Andrzej Straburzyński, urodzony w 1948 roku w Gorzowie Wielkopolskim, był postacią niezwykle znaczącą w świecie żeglarstwa. Jego życie, które zakończyło się 17 września 2009 roku w Trzebieży, zostawiło trwały ślad zarówno w sercach miłośników sportów wodnych, jak i w historii polskiego żeglarstwa.
Jako jachtowy kapitan żeglugi wielkiej oraz motorowodny kapitan żeglugi wielkiej, Andrzej Straburzyński zdobył niezwykle cenne doświadczenie na wodach morskich. Jego umiejętności te zostały docenione nie tylko w kraju, ale również za granicą, gdzie pełnił rolę instruktora żeglarstwa, dzieląc się swoją pasją oraz wiedzą z innymi entuzjastami tej wspaniałej dyscypliny.
Warto również zaznaczyć, że Andrzej był aktywnym członkiem Bractwa Wybrzeża, organizacji, która zrzesza miłośników żeglarstwa i propaguje wartości związane z tą formą aktywności. Jego zaangażowanie w działalność bractwa przyczyniło się do promowania sportów wodnych w Polsce oraz inspirowania nowych pokoleń żeglarzy.
Życiorys
Andrzej Straburzyński był znakomitym kapitanem żaglowców, takich jak: Henryk Rutkowski (obecnie znany jako Kapitan Głowacki), Zew (teraz Kaisei), Pogoria oraz Concordia. Jego przygoda z żeglarstwem zaczęła się w 1962 roku w Klubie Wodnym LOK znajdującym się w Gorzowie, gdzie dwa lata później uzyskał stopień żeglarza. Straburzyński rozwijał także swoje umiejętności w innych dziedzinach aktywności sportowej – uprawiał lekkoatletykę, kajakarstwo oraz brał udział w skokach spadochronowych, a także z pasją grał w brydża.
W 1972 roku przeniósł się do Trzebieży, położonej niedaleko Szczecina, gdzie rozpoczął współpracę z działającym tam Ośrodkiem Żeglarskim. Swoje doświadczenie morskim zdobył pod okiem wybitnych kapitanów, takich jak Wojciech i Kazimierz Michalscy, Jerzy Kraszewski, Jerzy Szelestowski, Antoni Brancewicz, Andrzej Marczak i Wojciech Jacobson.
W roku 1980 zrezygnował z pracy w charakterze chemika, by całkowicie poświęcić się Ośrodkowi Żeglarskiemu w Trzebieży, gdzie funkcjonował najpierw jako bosman, a później również jako mechanik na Zewie Morza. W jego karierze nie zabrakło rejsów na jachtach, takich jak Tytan, Mazurek, Jurand, Chrobry czy Kapitan Haska. W latach 1982–1984 pełnił nadzór nad kapitalnym remontem jachtu Chrobry, a następnie na nim pływał, zdobywając kolejne stopnie, kończąc na kapitanie.
W 1985 roku, po zakończeniu remontu, rozpoczął nową przygodę jako mechanik na brygantynie Henryk Rutkowski, gdzie ponownie zdobył dowodzenie jednostką. Po powrocie z rejsu na Wyspy Kanaryjskie w 1989 roku, przekroczył progi Pogorii, w której jako starszy oficer prowadził kanadyjską Szkołę Pod Żaglami. W 1990 roku przeszedł na nowo budowany jacht Zew, który zajął miejsce utraconego Zewu Morza. Statek ten odbywał rejsy do Southampton, Amsterdamu oraz na Karaiby, a także uczestniczył w Antiqua Yacht Charter Week.
Wiosną 1991 roku był zaangażowany w remont Pogorii, a następnie jako jej kapitan poprowadził ostatnią kanadyjską Szkołę Pod Żaglami, która wyruszyła z Gdyni i dotarła do Kapsztadu, korzystając z tras przez Morze Śródziemne, Kanał Sueski oraz Afrykę Wschodnią. Po powrocie do kraju, w kwietniu 1992 roku, dokończył budowę Concordii w Szczecinie, przygotowując ją do dziewiczego rejsu do Kilonii. Brał udział w regatach Tygodnia Kilońskiego i przez wiele lat pełnił rolę dowódcy brygantyny.
Kapitan Straburzyński ma na swoim koncie imponującą liczbę przebytych mil morskich, osiągając łącznie ponad 330 000 mil podczas wszystkich rejsów. Wreszcie, w plebiscycie Jachtowych Kapitanów Żeglugi Wielkiej XX wieku, zajął wysokie, bo ósme miejsce.
Przypisy
- Bractwo Wybrzeża – Mesa Kaprów Polskich.
Pozostali ludzie w kategorii "Inne":
Helena Michalak | Erich Kühn | Adalbert Kelm | Hermann Ende | Kurt Scharf | Ludwig Pick | Andrzej Lewandowski (generał) | Katarzyna Zawidzka | Jerzy Kolasiński (chirurg)Oceń: Andrzej Straburzyński